Nadszedł właśnie ten dzień kiedy dostałem, a właściwie został mi wymieniony zegarek ze względu, że coś było nie tak. To może po kolei.
image
Użytkowałem zegarek dość intensywnie, chociaż uważam, iż można z niego wyciągnąć znacznie więcej.
W ciagu 12 miesięcy zepsuły mi się 4 zegarki, oczywiście za każdym razem była wymiana na nowy. Każdy zegarek miał inne objawy, problem z GPS, kiepski akomulator, czasem zwyczajnie wariował pokazując, że jest słaba bateria.
Pojechałem do serwisu aby coś z tym zrobić, i na moje szczęście dostałem propozycje wymiany na wyższy model. Ani minuty nie zastanawiałem się.
Zegarek przysłali po 5 dniach. Trzeba przyznać, że trochę przyzwyczaiłem sie do niego i szczególnie trening bez sprawdzania pulsu lub spalanie kalorii albo zaznaczenia trasy, to nie ukrywam, że brakowało mi tego i to bardzo.
Nie ukrywam, że jeszcze nie miałem czasu na sprawdzenie ale to co widzę, to jest bardziej rozbudowany od Fenix I, to tego przyzwyczaiłem się do rozmieszczenia przycisków i trochę mi to przeszkadza ale da sie przywyknąć.