Czas zwolnić aby zobaczyć piękno, które nas otacza. Na codzień żyjemy w dużych miejscowościach, rano pobudka, kawa, trening i biegiem do pracy, po pracy jesteśmy zmęczeni i wegetujemy w domach inni jeszcze ostatkiem sił wybierają się na spacery, ktoś inny kończy dzień w barze… i tak wszystko przemija nam dzień za dniem. Czasem warto zwolnić, rozejrzeć się w koło siebie i zobaczyć piękno które nas otacza. Inny powie, że nic pięknego w mieście nie widzi, drugi – że odnajduje się w mieście, kolejny woli przyrodę. Tak jest ze mną, należę do tych ludzi którzy lubią przyrodę i naturę i właśnie chciałbym tutaj naskrobać kilka zdań.
Ostatnimi czasy zauważyłem, to że zacząłem zwracać uwagę na szczegóły niby nic ale jednak. Wiele w koło mnie dzieję się, otoczenie, natura, ludzi, pęd przed siebie i za swoimi marzeniami czasem przesłania, to co jest na wyciągnięcie ręki. Tak było i teraz, czerwiec spędziłem na Podhalu, niby nic ale jednak piękno które każdego dnia mnie otaczało, to tak zachwycało i mobilizowało, że dzięki pięknym widoków które miałem przed sobą dawało siły i chęci do pracy.
Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłem góry – przeżyłem szok, zachwycenie i chęć pozna nawania, więcej i więcej, Przyjeżdżałem dość często, a nawet miałem epizod zamieszkania, tyle że nie zwracałem uwagę na szczegóły, nie zwracałem uwagi na roślinność, widziałem tylko skały i ich potęgę, miałem co raz większą chęć pokonywanie szczytów, goniłem, przelatywałem… teraz jest inaczej. Zatrzymuję się, podziwiam, sprawdzam, teraz poznaje, pytam, czytam, szukam. Warto zastanowić się, warto zatrzymać się popatrzeć w koło siebie i zobaczyć co nas otacza może to co zobaczymy tchnie w nas nowego ducha i chęci do innych kroków, może zrozumiemy to czego kiedyś nie rozumieliśmy, a być może zwyczajnie odpoczniemy psychicznie.