Wakacje czas relaksu, wypoczynku oraz przygotowanie na następny sezon zimowy.

Mój dzień wygląda normalnie ale nie zapominam o ćwiczeniach, czyli po Warszawie poruszam się wszędzie na rowerze, wydawałoby się, że zrobienie 50 km to jest jakiś koszmar ale teraz stwierdzam, że średni dystans który dziennie robię, to właśnie 50 km czasem więcej czasem mniej. Rekord w tym roku który zrobiłem po mieście, to 120 km 🙂 żyje. Wieczorem zaliczam ściankę na Warszawiance min. 3 x razy w tygodniu, siłownia, sauna od 3 do 6 razy w tygodniu, no i oczywiście codziennie bieganie, dystans 5 km rekord życiowy 18:50 min. W wolnych chwilach wyjeżdżam na górskie biegi teraz właśnie wybieram się na bieg WOPISTY 31.08 w następnym tygodniu bieg 7 dolin w Krynicy.Także jak widzicie dość intensywnie spędzam czas.

Stare wysłużone buciki

image

 

Nowe zamienione buciki….

 

image