Jeśli ktoś chociaż raz w życiu sprzedawał lub kupował nieruchomość, to zastanawiał sie jak ten temat ugryźć. Nie ukrywam, że sięgam pamięcią jak z żoną postanowiliśmy znaleźć swoje gniazdko 🙂 Najpierw pomysł był na zakup mieszkania w kamienicy. Kamienicy maja swój urok, to są mieszkania z duszą… Ale po obejrzeniu naście mieszkań – nic nam sie nie podobało, a to dzielnica, a to sama kamienica, a to klatka schodowa, a to sąsiedzi itd. Kolejny pomysł, to może budowa? No dobra, szukamy działek, jedna, druga i znowu ten sam problem, za daleko, z głośno, za brzydko itd. To może bliźniak, dobra wybór padł zakup bliźniaka w stanie zamkniętym, surowym aby mieć najwięcej możliwości. Dobra, wracam do tematu. Zakup i szukanie trwało prawie rok. To samo ze sprzedażą. Klienci przychodzą, oglądają, zachwycają się ale za drogo, lokalizacja, za mały metraż, za mały garaż, za mały ogród itd. Zakup nieruchomości trwa mniej więcej tyle czasu co jej sprzedaż. Przykład wzięty z własnego doświadczenia.
Może po kolei.
Jak zwykle zacznę od wszystkich minusów zakupu przez agencje. Z pewnością kto dzwonił pod podany nr i odbierał pośrednik, to odrazu nam sie odechciewało rozmawiać. Odrazu powstaje pytanie za co oni pobierają opłaty? Raz nie znają dobrze lokalizacji, dwa nie dobrze sa zorientowani w nieruchomości, trzy- dokumentów nawet nie przeglądali, cztery – zdjęcia z oferty odbiegają od realności itd. Pamiętam umówiłem sie z pośrednikiem ze znanego biura nieruchomosci, to normalnie przestraszyłem sie ale moja kultura osobista mówiła mi aby grzecznie z Panią porozmawiać. Nie dość, że Pani spóźniła sie, nie dość, że zbłądziła, bo kompletnie nie znała lokalizacji, przyjechała takim rzęchem, że zastanawiałem sie kto jej podbija przegląd. Młoda kobieta, ubiór wolal o pomstę do nieba, do tego sama pani była nie zadbana, paznokcie brzydkie, włosy przetłuszczone i… zanim pokazała nieruchomość, to prawie na kolanie podpisaliśmy umowę. Dalej to chyba każdy wie jak sie skończyło. Dokładnie takie scenariusze można wymieniać i mnożyć przykłady. Dlatego nie chcemy kupować od pośredników. Mało jest takich zaoferowanych agentów z biur, że znają swoje oferty, znają lokalizacje, region itd. W Polsce jest taki zwyczaj aby było jak najwiecej ofert nawet z całej Polski, tylko po co? Nie lepiej skupić sie na konkretnym regionie? Być specjalista z konkretnego miejsca? Z pewnością taki pośrednik będzie mieć więcej zleceń, bo zna okolicę, zna plusy i minusy, a warto o tym rozmawiać i mówić, jeśli będziesz szczery i sprzedasz siebie, a klient kupi ciebie, to i kupi nieruchomość… Pamietać trzeba, że kłamstwo ma krótkie nogi. Kupujący przychodzi z inspektorem budowlanym z kamera termowizyjną i z innymi przyządami pomiarowymi i tak naprawdę wszystko wychodzi, dzis kto oszukuje ten nie ma nic albo jak ma, to na krótka metę. Do czego zmierzam? Do tego jesli agent zaprezentuje odpowiednio nieruchomość, opowie o okolicy, postara sie nas oprowadzić, pokazać uroki regionu, a przy tym zachować zimna krew w sprzedaży i negocjacji, to nawet ja sie skuszę na zakup nieruchomosci od takiej osoby. Wszystko czego szukam albo korzystam z usług kogoś, to zawsze myśle jak ja podejdę do wykonanie danej usługi? I szczerze powiem, ze jak patrzę na wszystkich wykonawców, to krew mnie zalewa, od nie kompetencji, od braku profesjonalizmu – aby jak najszybciej zrobić, skasować i uciec. Może kiedyś to się skończy ale póki co trzeba to wszystko zmieniac.
Nie przekreślam pośredników, tylko zwracam uwagę aby wyszukiwać rzetelnych agentów, aby taka osoba pomimo prezentacji była pomocna w załatwieniu formalności, aby wiedziała gdzie można coś wyszukać, poradzić, pokierować. Osobiście uważam, że jako zawód pośrednika nieruchomościami jest przyszłościowy i jest ciekawy, tylko pośrednicy powinni trochę zadbać o swoje umiejętności. Sprzedać lub kupić albo doradzić w nieruchomosci, to naprawdę trzeba mieć dobra wiedzę, a nie tylko nastawiać sie na prowizję. Jeśli pracujemy dla pieniędzy, to nigdy nie osiągniemy oczekiwanego sukcesu. Zawsze będzie pod górkę. Zadbaj o własny rozwój, to ci sie popłaci i napewno będziesz zadowolony. Tak naprawdę co powinien pośrednik zrobić? Zagwarantować nam spokój, komfort i dopasować ofertę do najbardziej wybrednego klienta. Przedstawić jak znajlepszych strony ofertę, wizualnie, regionalne, technicznie. Pomoc z dokumentacja, sprawdzić zobowiązania i należności, tak napradę wiele klientów którzy korzystają z pomocy agentów ustalają jakieś kryteria, reszta dopasowuje agent. Tutaj powinno być zajebiste zaufanie i jeśli ktoś na kimś polega, to warto dać szanse. Jeśli chcesz mieć spokój, to wyszukaj takiego pośrednika, który zapewni Tobie spokój i zaoszczędzi czas. Kolejną istotną sprawą jest prowizja pośrednika, fakt zarabia na sprzedającym i na kupującym jeśli agent jest dobry i jest w stanie wszystko dopiąć i sprzedać zgodnie z umowa, to dlaczego mielibyśmy jemu nie zapłacić? Owszem z jednej transakcji moze wyciągnąć tyle, ile nie jedna osoba zarabia rocznie ale trzeba brać pod uwagę, to, że nie zawsze mogą zarobić aż tyle. Do tego trzeba pamiętać, że koszty pośrednika są bardzo wysokie zaczynajac od stworzenia bazy danych, nawiązania relacji z klientami po dokonanie transakcji. Dziś aby zacząć współpracę z pośrednikiem, to pośrednik naprawdę powinien się postarać i wyróżnić z tłumu, powinien nam zaoferować nie tylko pomoc w znalezieniu nieruchomości ale także sprawdzenie nieruchomości pod każdym względem po obsługę po sprzedażową, a wachlarz usług jest ogromny.
Reasumując, dziś też mocno zaczynam działać w kierunku pośrednictwa w obrocie nieruchomościami ale potraktuje to zupełnie inaczej i zaoferuje klientom szereg niezbędnych usług jak i w zakupie tak i w sprzedaży. Skąd pomysł? Od kilku lat jeżdżę po okolicy powiatu otwockiego wykonując usługi nie tylko dekarskie ale i nadzorowanie inwestycji, usługi arborystyczne itd… zauważyłem, że jest spore zainteresowanie i ogromna potrzeba tego co chce zaoferować jest pewna luka, którą chcę zapełnić. Napewno napiszę o tym także zaglądajcie na bierząco 🙂