Zbliżają się wakacje i każdy zaczyna wyszukiwać egzotyczne kierunki na urlop. Fakt warto zwiedzać, a nawet trzeba, ponieważ podróży kształcą, uczą, poszerzają światopogląd. Doczekaliśmy dziwnych czasów, gdzie każą nam się szczepić, robić jakieś testy, nie wolno oddychać świeżym powietrzem i trzeba zakładać jakieś szmaty na twarzy.
Zauważyłem, że ludzie posuną się do naprawdę durnych decyzji w swoim życiu aby móc tylko wyjechać. Mam rodzinę rozrzuconą po całym świecie: ciocia, dziadek i wójek – Białoruś, siostra, szwagier i dzieci – Hiszpania, mama – Włochy, moi bliscy chrzestni i rodzina po stronie dziadka – Litwa, kuzynka – Indonezja/Bali, to to ma wspólnego? Otóż jest mały problem, ponieważ jest nieco utrudnione podróżowanie i trudno spotkać wszystkim razem. Nie to co, że ubolewam ale sam fakt trudności już mnie dobija. Nie lubię ograniczeń, nie lubię jak ktoś mi coś narzuca. Nie wyjeżdżam za granicę – zwiedzam i poznaje Polskę. Trochę tak na około zacząłem ten wpis.
Cudze chwalicie swego nie znacie… Wiele miejsc zwiedziłem w Polsce, wiele zjechałem na rowerze, poznałem różnych ludzi i byłem w przedziwnych sytuacjach. Ten kraj ma swoje walory, atrakcje turystyczne, lokalne. Znakomitą kuchnie, kulturę, folklor, historie. Polska jeszcze nie jest poznana, a ni prze ze mnie, a tym bardziej przez rodaków tego kraju. Polacy cały czas gdzieś chcą wyjeżdżać. Fakt. Nie ma tu morza ciepłego z palmami, nie mamy temperatur sięgających po 30C, nie ma owoców morza itd ale mamy Mazury, puszczy, skałki, góry, jeziora i wiele miejsc do zwiedzania, mamy naprawdę ogromne możliwości turystyczne ale ludzi ciągnie egzotyka. Czasem egzotykę mamy „za płotem” a szukamy tysiące kilometrów od domu., wystarczy popatrzeć na mapie co jest ciekawego w okolicy i proszę mi wierzyć ale są miejsca w których można zakochać się i do nich wracać. Mnie osobiście fascynuje kilka regionów w Polsce jak wschodni, południowo-wschodni i północno-wschodni, a jeśli chodzi o zagraniczne wyjazdy, to nie będę oryginalny ale Wschód, Azja, Bliski Wschód, Europa już jest nudna, może jeszcze jest kilka Państw do których pojechałbym ale zostawiam to na inne czasy. A żeby było ciekawiej, to kilka miesięcy temu nie opodal Warszawy znalazłem idealne miejsce ( o tym napisze wkrótce) zaledwie 50 km od stolicy, a można poczuć się jak w raju w którym jest wszystko, bardzo długo szukałem takiego miejsce i znalazłem 🙂
Wydaje mi się, że warto poznać to, co mamy obok nas, aby docenić region, aby poznać kulturę, historie, a nie tylko smażyć się na plaży. Czasem warto wyjść po za schematy i naprawdę można mocno się zaskoczyć. Wiadomo, mamy obecnie czasy jakie mamy, każdy chcę zarabiać i czasem te ceny są zadziwiająco wysokie za standardy jakie są oferowane w danym regionie, wydaje mi się, że nie zawsze trzeba zwracać uwagę na cenę, jeśli chcesz zwiedzać poznawać, to Twój zasób finansowy powinien pozwalać na takie udogodnienia. Nie raz poznaje osoby, którzy maja po dwadzieścia kilka lat i naprawdę nigdzie nie byli dalej jak swoją miejscowość, co można pomyśleć o takiej osobie? Kiedy większość informacji czerpie z TV, czasem coś z neta i tak naprawdę jest zamknięty umysłowo i rozwojowo, szkoda takich ludzi ale sami są winni tego co mają. Jak zwykle odszedłem od tematu 🙂 ale już powracam.
Wiadomo każdy chcę zobaczyć trochę świata ale zobaczyć czyli wyjść po za stereotypy czyli wyjechać na własną rękę bez biura podróży, pozwiedzać lokalne miejsca, przemieszczać się lokalną komunikacją, a nie tylko hotel – bar – basen/plaża i tak w kółko. Poznawać i zwiedzać, to nie znaczy klepnąć jakiś kraj na poziomie hotelu ale wyjść po za schematy. Poznawanie, tym nie tylko zaliczanie konkretnych miejsc ale także rozmowa z ludźmi, poznawanie ich tradycji, poznawanie ich problemów. W Polsce każdy region ma coś swojego ciekawego własną tradycję, własną kuchnie, własny folklor. Mieszkając w mieście wystarczy wybrać się na rowerową przejażdżkę po okolicy i naprawdę można nie tylko odpocząć ale także poznać wiele ciekawych rzeczy. Jako osobą aktywna zapraszam wszystkich do aktywnego zwiedzania regionalnego i lokalnego 🙂
