Ktoś powie, że popełniać błędy trzeba i nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Być może, warto pamiętać, że są tacy ludzie którzy potrafią dobrze podpowiedzieć i warto kogoś mądrzejszego od siebie posłuchać. Wiadomo, że są i tacy, doradcy, którzy czyszczą kieszeni, są tacy doradcy którzy znają się tylko na teorii ale są i tacy którzy zajmują się profesjonalnie budownictwem szerokopojętym i mają wiedze jak teoretyczną tak i praktyczną, o takich ludzi właśnie mi chodzi.
Szczerze mówiąc, że zaczynałem od majsterkowania i marzyło mi się o wybudowaniu własnego domu, zazdrościłem ludziom którzy dokonywali takich wyczynów ale za każdym razem napotykali się na problemy i nie radzili z tym. Mijały lata, był pierwszy dom, pierwszy ogród, kolejny projekt, następny dach i w sumie za każdym razem jest jakaś zagwozdka, doświadczenie pokazuje, że potrafię wybrnąć z sytuacji ale nie bywa łatwo.
Słuchajcie można samemu budować ale wszystkiego i tak sam nie zrobisz, na jakimś etapie będziesz potrzebować konsultacji lub nawet głupiego zajrzenia na YT. Czasem warto poprosić specjalistę aby zrobił jakoś czynność, raz – zaoszczędzimy pieniądze, dwa – zaoszczędzimy nerwy, trzy – czas, a to właśnie w większości przypadkach chodzi nam o czas. Chcemy zrobić dobrze, tanio i szybko. Jak słyszę „szybko”, to już wiem ani tanio nie będzie, ani dobrze tez, także tutaj warto uzbrajać się w cierpliwość.
Nie chce tutaj rozpisywać się o błędach, o straszonych pieniądzach, zmarnowanym czasie, nie właściwie zużytym materiale – nie, nie ma sensu. Tutaj chce powiedzieć jedno, jeśli mieszkałeś całe życie w mieszkaniu i zamarzyło cię się zamieszkać w domku, to najpierw wyprowadź się do dzielnicy odpowiadającej tobie z domkami, wynajmi coś adekwatnego do swoich potrzeb i zamieszkaj. Zobacz jak ci wychodzi utrzymanie takiego wynajmowanego domku, jak radzisz sobie z dojazdami, jak wzrasta koszt czy są nie planowane wydatki itd… Jeśli, to ciebie nie zniechęci, to zacznij od kalkulacji domu na miarę swoich możliwości.
Z błędami z którymi spotykam się, to że większość nie patrzy realnie na budowę. Nie bierze wydatków nie oczekiwanych, nie wlicza w koszty kredytu np., zakup działki, podprowadzenia mediów, zrobienie studni, ogrodzenia prowizorycznego i docelowego, zrobienie drogi/dojazdu, czyszczenie działki, poprawki w projekcie budowlanym i wiele innych czynności. Dla jednego to są błachostki dla innego, poważne nadwyrężenia budżetu.
Jak tego wszystkiego uniknąć? Wystarczy wyszukać odpowiednią osobą, która na wstępie pomoże oszacować kalkulację budowę. Są takie osoby które realnie mogą opowiedzieć o budowie czyli wykonawca lub osoba z brańży która na codzień wykonuje poszczególne etapy budowy. Dla przykładu podam własne doświadczenie, którym tutaj się dziele. Na codzień zajmuję się wszelakimi pokryciami dachowymi, wymianą, naprawą, budową itd, do tego sam stawiam budynki szkieletowe i jestem w stanie oszacować +/- koszty budowy, zaczynając od zakupu działki, kończąc na aranżacji ogrodu.
Do tego wszystkiego warto zaznaczyć, że mając własną działkę i stawiając domek szkieletowy do 100m2, to mamy własną „oazę” w cenie mieszkania np., działka w granicach Warszawy ( Wiązowna/Majdan, Góraszka…) 190 000 – 500 000 PLN, cena zależna od tego czego oczekujemy i położenia działki, koszt budowy domku 350 000 – 450 000 PLN, wszystko zależy od tego jak wykończymy i jakich materiałów użyjemy.
Sam jestem zwolennikiem domków szkieletowych, drewnianych, naturalnych materiałów.