Większość pomysłów potrzebuje czasu aby je zrealizować, ułożyć w głowie, wyszukać odpowiednie miejsce, wymyślić projekt, dopasować się do miejsca i otoczenia, dopracować szczegóły, zrobić kalkulacje… No właśnie. Tyle zachodu aby spełnić marzenia. Marzenia po to aby sięgać po nie. Od momentu powstania pomysłu minęło około 5, a może i więcej lat. Nie pamietam kiedy, to wszystko zaczęło się układać w głowie. Opiszę w etapach realizacje sauny, a dokładnie bani tylko w nieco bardziej nowoczesnym wydaniu. Nie będę wspominać o zakupie działki, uzbrojenie terenu, ogrodzenie, nasadzenia… Skupiam się tylko na bani. Jeśli chodzi o założenia finansowe, to były miedzy 37 000 a 45 000 pln kwotę ostateczną podam po podliczeniu na sam koniec. Pamiętajcie rok w którym zaczynam budowę jest nie co innym od innych lat i ceny za materiał wariują, a także są pewne braki więc trzeba brać mały margines.
Pomysł z głowy, jakieś wstępne rysunki, posiłkowałeś się jakimiś fotkami w jaką strony podążać, natomiast całe dzieło, to wszystko co ułożyłem sobie w głowie i zwyczajnie zrobiłem 🙂
Oczywiście było wiele dyskusji z żoną, gdzie pewne sprawy i pomysły uzgadnialiśmy wspólnie.
Chciałem umieścić banie w takim terenie aby móc korzystać z relaksu i podziwiać naturę, zachody słońca. Kiedy już to osiągnąłem, to powstało pytanie fundamenty, płyta czy słupki. Odrazu postawiłem na słupki. Nie mamy takich mrozów jak 15 lat temu, ziemia nie przemarza na 1,5m w głąb więc bez obaw. Wylanie słupków i odczekanie kiedy wyschną minęło około 2 tygodni.

Słupków wyszło 9 szt. Głębokość słupka metr plus wysokość od podstawy między 30 a 60 cm w zależności od pochylenia terenu.
Po słupkach przyszedł czas na ustawienie podstawy, tutaj wykorzystałem całe krokwie 15 x 7 cm i pełne bez przycięć 5 metrów. Umieściłem je na słupkach, poziomując, wyrównując i zabezpieczając od wilgoci preparatem Izohan.

Ten etap jest najbardziej pracochłonny, ponieważ trzeba zaczekać a wzmocnienie słupków, wymierzenie i dokładne ustawienie krokwi, aby na późniejszym etapie nie było niespodzianek ale znając mnie, to zawsze coś niespodziewanego wyjdzie 🙂
Ten etap zamknął się w 2 700 pln za sam materiał.
Kolejny etap, to stawianie szkieletu i tutaj samemu nie zawsze można poradzić, na szczęce miałem pomocnika. Łapałem wszędzie zewnętrzne strony i stawiałem słupki, wzmacniałem, poziomowałem i dużej filozofii nie było, zaczęło, to nabierać mojej i żony rzeczywistej wizji. Krokwie użyłem 10 x 5 cm długoś 4 m. Na tak lekką konstrukcje nie ma co szarpać się z grubszymi belami. Oczywiście wszystkie belki są pomalowane preparatem Izohan aby jak najdłużej wytrzymały. Wszędzie używam wkrętów ciesielskich. Dzięki czemu zaoszczędzam na czasie. Przy takiej konstrukcji nie ma potrzeby aby tak się bawić, ma być bezpiecznie, zgodnie ze sztuką budowlaną.

Tutaj już widać zarys tego co będzie, Największym wizualnym efektem będzie dach i w sumie każda ze stron będzie inna w efekcie dach będzie wyglądać jak połamany ale z każdej ze stron będzie przybierać inną formę trójkąta, Duże okno ma ogromne znaczenie, dzięki niemu nie tylko relaksujemy się ale także podziwiamy naturę, pory roku, zachody słońca, gwiazdy…
Do efektu końcowego jeszcze daleko ale ten etap zamykam z wydatkami 3 200 pln.

Kolejne działania, to podłoga w środku pomieszczeń. Aha, będzie dwa duże pomieszczenia, pomieszczenie parowe około 12m2, tak trochę większe niż w standardzie ale, to miejsce ma być miejscem relaksu i nawet dla większych grup. Drugie pomieszczenie, to tak zwany przedsionek, miejsce odpoczynku i osobne miejsce na prysznic. W sumie bania w środku wyjdzie jakieś 24m2.
Wracam do podłogi. Na podłogę użyłem krokwi 10 x 5 cm, do tego dodałem na bokach kontrłaty aby na nie położyć płytę OSB, folia, wełna i raz jeszcze foli, płyta OSB, wszystko impregnujemy i ostateczną warstwę izolacyjną będzie dwie warstwy papy termozgrzewalnej.

Zapytacie dlaczego takie rozwiązanie? Zazwyczaj wybieram najprostsze, najbardziej praktyczne, sprawdzone. Bez udziwnień. Do izolacji użyłem papy termozgrzewalnej podkładowej oraz nawierzchniej. Dobra i sprawdzona izolacja będzie odpowiednio izolować. Między krokwie użyłem wełnę skalną rockwool 10 cm.
Dzięki papie podłoga bardziej wzmocniła się i jako wykończenie ostatecznie w pomieszczeniach będzie ułożona czerwona cegła ale o tym później.
Papy też użyje na dachu ale tam będzie ona jeszcze przykryta deskami ale o tym później. Materiał na tym etapie kosztował nas:
– płyta OSB 2200 pln
– papa podkładowa i nawierzchnia 1350 pln
– wełna: 300 pln
– krokwie: 200 pln
Suma: 4050 pln.
Czyli sami widzicie kwota rośnie i powoli przekraczamy 10 000 pln. jeśli ktoś chce tańsze rozwiązania, to napewno można wyszukać i użyć tańszych materiałów ale czasem to nie opłaca. Na tym etapie już wiem, że napewno dobijemy do 40 000 pln. Ale ma być to bania marzeń. Będzie wielki taras, balia, beczka z lodowatą wodą, prysznic… Tutaj przedstawiam fotki z kolejnego etapu.

Tak jak widać juz też jest zrobiona konstrukcja pod taras. W tarasie będzie miejsce na balie. Postęp prac trochę opóźnia się, zaczynając od sfinalizowania działki. Zamiast sierpnia budowa zaczęła się pod koniec października. Powiedzmy najtrudniejsze etapy już mam za sobą ale to nie zmienia faktu, że budowa nieco wydłuża się. Cieszy jedno, że materiał jest dostępny i nie trzeba czekać nie wiadomo ile.

Jedyny poślizg, to okno, dość długi czas oczekiwania, no i podłączenie prądu, bo to jest jakaś kpina w w PGE ( to odrębny temat do napisania, po zakończeniu budowy) 18 miesięcy po podpisaniu umowy… Zakładając że mamy słup ze wszystkim wyprowadzenie tuż obok działki.
Kolejne opóźnienia spowodowane ze zgłoszeniem. Z tej racji, że sauna będzie wynajmowana dla osób trzecich postanowiliśmy wszystko oficjalnie zgłosić aby nie było problemów w późniejszym użytkowaniu, no i tutaj zamiast 21 dni, czekaliśmy prawie 2 miesiące, bo akurat pani w urzędzie zapomniała odnotować naszego wniosku – z dokumentami w Polsce, to jakaś zgroza i kpina z obywateli. Oczywiście w międzyczasie poszukiwanie materiałów i ich dostępność. Już przestałem denerwować się tylko zacząłem wszystko przyjmować z pokorą. Jak już coś znalazłem interesującego, to czas oczekiwania min 2 miesiące, a do tego w trakcie cena zmienia się. No cóż takie mamy czasy, dobrze, że sam ogarniam wszystko i wiem o takich komplikacjach. 

Wracamy po przerwie. Udało się trochę podgonić pracy. 


Jakoś pogoda sprzyjała i pracy nabrały tempa. Najpierw folia, póżniej deska ( sosna 1”) nie regularna aby nabrało efektu.


Niestety dziś praktycznie nie możliwe jest zakupić takiej suchej deski, natomiast postanowiłem, że nie będzie mi to przeszkadzać jak się rozeschniętą, ponieważ na szpary będą nałożone kolejne deseczki. Raz będzie ładniej, dwa zamaskują się wszystkie szpary.
Budynek ociepliłem wełną rockwool super rock, dach 20 cm, ścianki działowe 10 cm, ściany zewnętrzne 20 cm. 
Na dach dałem najpierw folia zwykła, wełna 20 cm, membrana, płyta OSB, papa podkładowa, papa nawierzchnia, no i drewno, do tego obróbki i cała moja technologia która pozwoli aby dach był wentylowany, ciepły i szczelny.
Aby zamknąć budynek potrzebowałem 2 m3 desek (1”) – cena 3000 pln
wełna rockwool superrock ~ 180m2: 7800 pln
papa termozgrzewalna: 
płyta osb: 10 szt: 1300 pln
membrana: 500 pln
wkręty: 500


Mamy kwiecień i pomyślałem, że pogoda zrobiła nam jakiegoś psikusa ale niestety pracy trzeba przełożyć, bo spadło prawie 20 cm śniegu



Pomyślałem sobie, że miło byłoby siedzieć w saunie i patrzeć przez okno na spadające płatki śniegu… Ten rok w ogóle rozpoczął się jakoś nie ciekawie, najpierw choroba i pracy czekały, do tego zapominalska pani z urzędu, wojna i przestoje z materiałami, do tego jeszcze uszkodziłem rękę i trzeba było nieco przystopować aby zaleczyć rękę i to jak na złość prawa… A tak żeby było śmieszniej i więcej dramatu, to złamana noga i 6 tygodni w gipsie plus dochodzenie do siebie. Nie wszystko idzie tak jak by się chciało. Okres budowy też nie jest łatwy, ponieważ materiał pojawił się ( lato 2022) ale cena jest tak zabójcza, że kwota którą zakładałem na wybudowanie sauny już przekroczyłem dwukrotnie.

Etapy które zostały zrobione do lipca 2022, to instalacja elektryczna, zakup pieca, boazeria ( osika) deska podłogowa ( dąb), deska do siedzisk ( osika), wstawienie drzwi i okna, balia.

Mamy listopad, mija właśnie rok od momentu rozpoczęcia budowy. Niestety, to co się wydawało, że pójdzie szybko, to dziś stwierdzam, że wiele spraw nie wziąłem pod uwagę, a szczególnie CZASU. Brak czasu = stoją pracy. W sumie jak bym złożył wszystkie dni to może i wyszłoby z 2 miesiące. Dziś zostały już nie duże pracę. W środku został do zrobienia prysznic, także myślę, że za kilka tygodni będę mógł pochwalić się wykończoną sauną, natomiast na terenie jeszcze powstanie miejsce na ognisku, dom oraz inne atrakcje 🙂
Od momentu ostatniego wpisu, minęło trochę czasu.

Tak jak widać, na zewnątrz już mam prawie gotowe, zostało pomalować taras, balia podpięta i już z niej korzystamy, więc wszystko przetestowane i gotowe do użytku 🙂

Ok, teraz trochę o kosztach, właśnie to interesuje większość. Pamiętacie jakie miałem założenie? Na tym etapie już przekroczyłem 100 000 pln. Jeszcze zostaje mi łazienka. Czy dużo? Rzecz dyskusyjna.
Nie ukrywam jak zaczęło wszystko nabierać kształtów, to zauważyłem jakie jest to wielkie 🙂 Lubię przestrzeń ale zakładałem, ze jak mi się zjedzie rodzinka z 20 osób, to nie będziemy się gnieździć tylko będzie wystarczająco miejsca dla wszystkich. Dziś widzę, że do samego pomieszczenia parowego może wejść na spokojnie z 10 -12 osób i jeszcze zostanie miejsce. Do tego wielki taras aby po saunie na spokojnie można było zrelaksować, balia dla tych kto nie lubi sauny.
Powstanie jeszcze tężnia solankowa więc działka będzie takim małym i luksusowym SPA. Słuchajcie, infrastruktura która powstaje na działce jest naszym pomysłem, nie kopiujemy – tylko realizujemy to co przychodzi nam do głowy. W naszym życiu zaszły zmiany i dlatego już teraz powiem, że i dla maluchów będzie coś ciekawego 🙂
Może kilka słów o samej lokalizacji.
Star Żelazna – wieś jest położona między m. Mniszew, a Magnuszew. Nie daleko Warszawy ( 50 km z Mokotowa) lokalizacja świetna pod wieloma względami, lasy, łąki, rzeki ( Wisła, Pilica, Radomka). Dla każdego tutaj znajdzie się coś, jak nie pójście do lasu, to może bieganie lub rower, moze ktoś lubi spływy kajakowe, a ktoś łowienie ryb, inny może polowanie albo fotografowanie, wierzycie czy nie ale jest tutaj idealna lokalizacja na wypoczynek.

Podsumowanie i fotorelacja 🙂
Balia odpalona, sauna odpalona i wszystko działa. Można spokojnie relaksować się. Pewien etap jest za mną i można weekendowo odpoczywać, balia, sauna, ognisko, cisza i spokój.
Projekt który był zakładany na 35 000 pln zakończył się ponad 120 000 pln nie licząc pracy, czasu, benzyny – jestem z branży budowlanej i miałem taki poślizg ale to wszystko ze względu na to, że projekt w trakcie zwiększyłem z myślą o najmie. Jeszcze powstanie tężnia solankowa, miejsce na ognisko, wiatę na samochód, domek – także będzie idealne miejsce na wypad po za miasto.
Czas realizacji to 13 miesięcy ale sam czas wykonania 3 miesiące.