Czasem trafię na coś ciekawego tym razem zakupiłem buty do biegania Asics Gel Super J33 oraz Salomon Sense.
image

image
Jeden i drugi but doskonale leżą na nodzę. Jeśli chodzi o poszczególne wady i zalety, to trzeba przyznać, że but Salomona jest dość twardym butem i napewno lepiej będzie spisywać się w warunkach leśnych, pasku, kamieniach. Jeśli chodzi o but Asicsa, to zdecydowanie lepszą ma amortyzajcję na asfalcie i napewno jest trochę lżejszy.
Jeśli chodzi o podeszwy, to moim zdaniem Salomon tutaj wygrywa bez porównania i bez dyskusji wygrywa, walorem jednym że lepiej trzyma się na nawierzchni mokrej ( biegałem w warunkach deszczowych w jednych i drugich butach)
Jeśli chodzi o dopasowanie i trzymanie buta, to dopasowanie jest podobne natomiast lepsze trzymanie stopy jest w Salomonie.
Producent (Salomona) opisuje te buty następująco: ” Inspirowane kolekcją S-LAB buty treningowo-wyścigowe gwarantujące swobodę ruchów, świetną ochronę i doskonały kontakt z podłożem. ” nic nie trzeba dodawać jedno zdanie i tylko trzeba założyć te buty i pójść pobiegać.
Natomiast Asics rozpisał się o swoich butach tak, że aż trochę zanudziłem się. Czasem wystarczy napisać, kilka słów, że but jest do naturalnego biegania i przyda się jako druga para…
Warto próbować każdych rozwiązań aby wyszukać dla siebie idealnego buta. Ja biegałem w Nike, Reebok, Salomon, Asics i chyba zostanę przy Salomonie, bo to buty przygotowane do mojej stopy.