Napewno każdy miał zakwasy, ja też je miewam ale jakoś nie tym razem.
Zapewne to jest skutek sporych treningów na siłowni i pracy nad nogami, do tego codzienne bieganie i jazda na rowerze.
Więc tutaj powiem ku mojemu zdziwieniu, że przyjemność miecia zakwasów tym razem ominęła mnie 🙂 ale miałem inną doleglewość czyli ból kolana lewego ale już dziś mogę powiedzieć, że ten ból ostąpił.
Jak walczyć z zakwasami i bólem mięśni?
Ja mam jeden sprawdzony sposób sauna i lodowata woda, nic lepiej nie regeneruje i nic lepiej nie pomaga. Po tylu latach treningów i próbowania jakichkolwiek maści, okładów, to tylko tanie bajery.
Proponuje saunę kilka seansów, każdy odpręży się i fizycznie i psychicznie.
Natomiast jeśli nie mamy możliwości ze skorzystania z sauny, to polecam zimne okłady, też dość dobrze pomagają…