Brak śniegu, brak akcentu zimowego, temperatura i pogoda wiosenna w niektórych miejscowościach kwitną kwiaty, w sumie w Warszawie też jeszcze kwitną chryzantemy 🙂
Jak na rok 2014 jestem mega zadowolony z pomysłów które zaczynam powoli realizować oraz z pracy 🙂 w sumie w 2013 pechowym roku chyba nie tylko dla mnie, po trzech przeprowadzkach warsztatu, po kilku bolesnych upadkach zaczynam szybko dochodzić do siebie i działać mocną parą.
Zlecenia spływają każdego dnia praca od rana do wieczora 🙂 porównując zeszły rok kiedy było dużo śniegu wszędzie, to w tym sezonie już bije rekordy serwisów zrobionych 🙂 także w wolnych chwilach przygotowuje szablony do produkcji nart, prasę…
Także pomimo pracy mam miejsca na treningi, w chwili obecnej powolutku zaczynam przygotowania do maratonów i innych wyzwań:-)
