Temat na topie
Kilka miesięcy temu oglądałem program, w którym wypowiadała się pewna dietetyczka. Przypomniała mi się moja sytuacja kiedy postanowiłem odstawić mięso, a do tego było kilka innych celi i udowodnień. W 2014 roku odstawiłem mięso na 18 miesięcy.
Pamiętam, to był listopad, przestałem jeść mięso jak przeczytałem książkę „Ukryta Siła” i właśnie odstawiłem mięso z dnia na dzień bez przygotowania organizmu.
Czego doświadczyłem? No właśnie, wszystko po kolei.
Wracam do wypowiedzi z programu.
Mieszkamy w takiej części świata, że nasz organizm musimy dogrzewać wewnętrznie przez 7-8 miesięcy w roku, aby nasze narządy dobrze funkcjonowały. Mięso jest najbardziej rozgrzewającym produktem w naszej diecie
I tak właśnie było ze mną. Był listopad, po przeczytaniu książki ( wymieniona wyżej) bez wahania odstawiłem mięso i tłuszcze zwierzęce. Co się stało? Otóż, to że było mi potwornie zimno. Nigdy takiego zjawiska nie doświadczyłem, uwielbiam zimę i nigdy nie było mi aż tak zimno jak tym razem. Ubierałem się, uczęszczałem do sauny, piłem herbatki, aż doszło do tego, że myślałem, że mam jakąś chorobę, aż w końcu zrozumiałe, zwyczajnie brakuję mi tłuszczu zwierzęcego. Pamiętam kiedyś jako nastolatek, też miałem podobne doświadczenie kiedy odstawiłem mięso. Zacząłem zbierać fakty i przypominać sobie. W pewnym momencie zrozumiałem i zacząłem szukać alternatywy.

Czym była spowodowana rezygnacja z mięsa? Jak już wspomniałem, to ciekawość jak mój organizm zareaguje. Dlaczego powróciłem do jedzenia mięsa? To przyczyn jest wiele. Dziś jest jakaś moda i małpowanie innych, takie mamy czasy, że każdy chce się pokazać przed znajomym czy w swoim nowym otoczeniu ale nie większość nie zdaje sobie sprawy z tego, że szkodzi sobie. Dziś już produkuje się imitacja mięsa dla wegetarian albo dla tych kto chcę odstawić mięso ale szuka sobie smaków. No cóż moda. Ale warto pamiętać, że organizmu nie da się oszukać, a szczególnie u dzieci. Dzieci mają najbardziej intuicyjny organizm, oni wiedzą co chcą jeść i dlatego ciężko dziecko namówić na odstawienie mięsa, chociaż znam przykłady gdzie dziecko je same warzywa ale to mocna zasługa rodziców ( którzy normalnie jedzą mięso) która dopasowuje jadłospis do wymagań dzieci.
Osobiście uważam, że jeśli prowadzisz tryb życia biurowy i nie polega na pracy fizycznej, to owszem taka dieta jest jeszcze dobra dla organizmu, natomiast jeśli pracujesz fizycznie, to niestety bez mięsa nie pociągniesz długo. W mojej sytuacji było tak, że non stop byłem zmęczony, brakowało mi siły i cały czas byłem głodny. Walczyłem z takim stanem, aż w końcu sama sytuacja mnie zmusiła. Będąc na dachu (około 30 m ) wpięty i zabezpieczony, to przy mocnym podmuch wiatru czułem się nie komfortowo, cały czas miałem zawroty głowy i nie czułem się pewnie. To właśnie był, jak się nie mylę 18 miesiąc jak nie jadłem mięsa i z przykrością zacząłem uświadamiać sobie, że dobiega końca moja dieta i mój post. Z jednej strony cieszyłem się ale z drugiej strony czułem się zawiedziony, że nie wytrzymałem dłużej. Jakieś pozytywne wspomnienia? Tak. Jak już przyzwyczaiłem organizm po kilku miesiącach, to:
– zacząłem lepiej spać, sen był mocny i czułem się zawsze wyspany i wypoczęty po nocy
– zapach skóry był inny, czułem się bardziej czystszy i mój pot nie śmierdział tak jak przed tym
– smaki, wyostrzyły się kubki smakowe i poczułem zupełnie inne smaki
– czułem się znacznie lżejszy
Kolejna ważna sprawa odkryłem moc warzyw, doceniając je w mojej diecie.
Także jeśli zastanawiasz się na pewnymi zmianami, to polecam odstawienia mięsa na kilka tygodni, chociażby dlatego aby oczyścić organizm i spróbować innych możliwości odżywiania się.