Większość z was już narty odstawiło do piwnicy, może ktoś nawet i nie jeździ na nartach, ani na snowboardzie ale jeździ na rowerze, wspina się, biega, pływa…
W stolicy cały czas sprzyjają warunki do biegania i spędzania aktywnie czasu, już można zobaczyć co raz więcej biegów weekendowych Maratony Polskie i każdy może dla siebie coś ciekawego wybrać.
Wiadomo, że nie wszyscy aktywnie spędzają czas. Duża część osób nie ma nic wspólnego z wypoczynkiem aktywnym ale trzeba i takim ludziom pomóc.
Ktoś pyta u mnie jak zacząć biegać? Myślicie, że ja sam nie bywam zmęczony, znudzony? Oczywiście, że bywam. Ale aby biegać to nie trzeba mieć najlepsze buty, ciuchy, zegarki, wystarczy wyjść w byle czym aby poruszać się. Zacząć od marszu, później marszobiegu, dopiero później zacząć biegać.
Pamiętaj aby rozpocząć przygodę zacznij od wzmocnienie kolan. Wystarczy systematycznie robić przysiady. Trzeba rozruszać nasze kolana, bo jak z marszu idziemy biegać, to zaczynają się problemy i narzekania, że to nie jest dla mnie.
Może nie jestem od tego aby kogoś pouczać ale zawsze mogę kogoś zachęcić. Przecież nie każdy może biegać ale zamiast biegania można jeździć na rowerze, wspinać się, pływać, jeździć na rolka, crossfitt uprawiać – w dzisiejszych czasach nie ma ograniczeń tylko trzeba chcieć.
Osobiście nie zamykam się na bieganiu ale wiele innych rzeczy robię więc uważam, że nie jestem profesjonalistą ale jestem szczęśliwym amatorem, także jeśli potrzebujesz mobilizacji, TO WSTAWAJ I BIERZ SIĘ DO PRACY!!!