Rok 2016 upłynął dość szybko, bardzo pracowicie i bez treningów.
Wykończyliśmy dom, teraz czas na swoje realizację, plany, marzenia.
Zaczynamy trening przed nadchodzącym sezonem. Postawiłem poprzeczkę wysoko więc trzeba założenie zrealizować.
Rok nic nie robiłem, jedynie bez przygotowania przebiegłem maraton, a po za tym nic nie zrobiłem. Teraz trochę wygłodniałem, trochę nabrałem apetytu ja bieganie, narty, wspinaczkę, zwariowane pomysły.
Także jeśli chcesz dołączyć do moich treningów zapraszam do Otwocka, do cudnych i pięknych miejsc do biegania, teren zróżnicowany, zapraszam na trening funkcjonalny, rozwojowy, siłowy… W grupie jest zawsze lepiej, lepsza mobilizacja i motywacja.


Zaczynam od delikatnego truchtu, rozgrzewki, rozciągania.
Rok 2017 będzie pełen niespodzianek, wyzwań, pracy…
Trzymać kciuki!